FITOREMEDIACJA



Rośliny mają naturalną zdolność gromadzenia 
i unieszkodliwiania zanieczyszczeń, które są 
w glebie, wodzie i powietrzu. Odpowiednio dobierając gatunki mamy szansę na poprawę jakości środowiska, w którym żyjemy. Powszechnie wiadomo, że rośliny spełniają funkcję estetyczną lub użytkową, zapominając, że wpływają one na otoczenie również w inny sposób – dostarczają tlen, podwyższają wilgotność powietrza, chronią przed hałasem, osłaniają od wiatrów. 
Są też gatunki, które neutralizują szkodliwe substancje. Ich wprowadzenie najbardziej pożądane jest w warunkach miejskich, gdzie odnotowywany jest wysoki poziom zanieczyszczeń powietrza, wody i gleby. Zanieczyszczenia te łatwo dostają się do organizmu człowieka, stając się przyczyną wielu chorób, w tym alergii, a nawet nowotworów. 
W wyniku tych zagrożeń powstała dyscyplina nauki zwana fitoremediacją (phyto – roślina, remedium – środek na zło).


Wiedzę tę od już od lat wykorzystuje się powszechnie w procesie rekultywacji terenów zdegradowanych lub nieużytków poprzemysłowych, najczęściej tworząc na tych terenach parki, jeziora, miejsca rekreacji, centra handlowe, a nawet mieszkalne.



Przez wielu wciąż niedoceniana jest jednak rola tej często zwyczajnej i pospolitej roślinności osiedlowej. Za przykład może posłużyć wielorodzinny dom znajdujący się blisko ruchliwej drogi. Posadzenie przed domem tylko szpaleru brzóz brodawkowatych sprawia, że zawartość szkodliwych pyłów zawieszonych w powietrzu napływającym do domu spada nawet o 60%.


Szpaler brzozy brodawkowatej redukuje zanieczyszczenia o połowę

www.treesforlife.org.uk
Dzieje się tak dzięki budowie liścia brzozy, który posiada na swej powierzchni mikrowłoski. To na nich tak skutecznie wychwytywane są zanieczyszczenia, mimo, że korona brzozy nie jest zwarta. Co więcej jest to nasz rodzimy gatunek drzewa 
o bardzo niskich wymaganiach. W małej przestrzeni można zastosować odmiany brzozy brodawkowatej (Betula pendula): odm. kolumnowa ‘Fastigiata’ (patrz rys. wyżej), odm. bardzo niskie, malownicze ‘Crispa’ i ‘Youngii’, odm. purpurowa ‘Purpurea’, a także inny gatunek – brzoza  pożyteczna ‘Doorenbos’ (Betula utilis) o bardzo ozdobnej korze.


Warto przy okazji wspomnieć, że tolerancja poszczególnych gatunków roślin na zanieczyszczenia ma charakter selektywny. Ten sam gatunek może bez uszczerbku znosić silne stężenia jednej substancji i źle reagować na wpływ innej przykładowo:

brzoza – źle reaguje na dwutlenek siarki i tlenki azotu, 
                  znosi duże stężenia fluoru, chloru i ozonu
klon – wrażliwy na fluor i chlor, 
              tolerancyjny na związki siarki i azotu
  
Niemniej jednak większość roślin aktywnie przyswaja niektóre zanieczyszczenia, głównie metale, wbudowując je w swój organizm:

brzoza – bar, mangan, cynk, stront, chrom, wanad, miedź, kobalt, ołów, molibden

modrzew – bar, mangan, cynk, stront, chrom, wanad, miedź

świerk – bar, mangan, cynk

sosna – stront, chrom, wanad, miedź

lipa – stront, chrom, wanad, miedź (wybitnie)

topola – kobalt, ołów, molibden


W przyszłości rośliny o zdolnościach remediacyjnych będą odgrywały najważniejszą rolę 
w przestrzeni publicznej. Już dziś warto się nimi otaczać, by nasze ogrody stały się bezpieczniejsze i jeszcze bardziej przyjazne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz